Przejdź do głównej zawartości

SKT Telecom T1 zniszczone w finale Mistrzostw Świata przez Samsung Galaxy!

fot. Riot Games


Ogromną niespodziankę podczas finału Mistrzostw Świata w League of Legends na Stadionie Narodowym w Pekinie, który rozgrywany był 4 listopada pokonując SK Telecom T1 sprawiło Samsung Galaxy.

PIERWSZY MECZ

Początek starcia był bardzo bierny, ponieważ aż do 22 minuty nie padły żadne zabójstwa. Nie dało się jednak ukryć faktu, że zawodnicy Samsung Galaxy(SSG) powoli zdobywali przewagę nad swoimi rywalami. Kilka minut po pojawieniu się Barona zespół Samsung Galaxy zdecydowali się go zgładzić, lecz wtedy Han "Peanut" Wang-ho pokrzyżował plany i ukradł rywalom potwora sprzed nosa. Niestety jego poświęcenie poszło na marne, ponieważ to ekipa SSG wygrała w bezpośredniej walce i następny Baron był już tylko formalnością. Drużyna SK Telecom T1(SKT T1) była już bezradna i nie obroniła się przed natarciem rywala.

DRUGI MECZ

SKT T1 postanowiło zagrać wczesną fazę rozgrywki nieco agresywniej. Dwa pierwsze smoki padły ich łupem, lecz późniejsze walki drużynowe kompletnie przegrali. SSG zgarnęło wcześnie Barona i zaczęło powiększać swoją przewagę. Drużyna Lee "Faker" Sang-hyeoka nie była w stanie odpowiedzieć. Ostatecznie drużyna Samsung Galaxy wygrała.

TRZECI MECZ 

Drużyna SKT Telecom T1 postanowiła zmienić kompozycję i znowu zdominować wczesną fazę rozgrywki. Ich przeciwnicy świetnie sobie radzili w walkach drużynowych, ale to SKT T1 wyłapało bezbronnego Parka "Ruler" Jae-hyuka i zgładziło Barona. Ekipa SSG bardzo dobrze broniła się przed natarciem przeciwnika, co w efekcie przerodziło się w trzy zabójstwa i Barona. Drużyna SKT Telecom T1 musiała uznać wyższość swoich rywali.


Ostatecznie drużyna Samsung Galaxy wygrała w finale przeciwko SKT Telecom T1 (3:0). Zwycięzcy wrócą do domu bogatsi o 37,5% całej puli nagród Worlds 2017, natomiast przegrani w finale muszą się zadowolić 13,5% tej sumy. Pula wynosiła 2 listopada 4 596 591 dolarów.

Komentarze